Translate

środa, 26 grudnia 2012

` Chapter 4

    Informuję , że ten post miał być dodany w wigilię , lecz ani wtedy ani wczoraj nie miałam czasu , dziś naniosłam pewne poprawki , i za to że nie dodałam go przedwczoraj ,dzisiaj go jeszcze przedłużę ;)



           ***

    Obudziły mnie okrzyki typu " co ty robisz ?! " i tym podobne . Otworzyłam leniwie jedno oko . 14:48 . Informował budzik stojący na szafce nocnej . Tak długo spałam ? Pomyślałam zdziwiona . No ale cóż , jak poszłam spać około 4 .. Usiadłam na łóżku , i rozciągnęłam się . Miałam na sobie bluzę ... Nialla ! Chwila , co ja wczoraj robiłam ? Próbowałam sobie przypomnieć. Przyszedł Horan , pokazał kartkę, poszłam się umyć, wróciłam , rozmawialiśmy , a potem zasnęłam na jego klatce piersiowej ... Ale skąd ta bluza ?! Za nic nie mogłam sobie przypomnieć. 
    Wstałam leniwie z łóżka , i podeszłam do okna . Wszędzie było biało . Przez noc napadało aż tyle śniegu . Pomyślałam z uznaniem. Wzięłam ciuchy  , i poszłam do łazienki , która znajdowała się w pomieszczeniu obok , więc mogłam zwyczajnie wejść przez drzwi prowadzące do niej. rzeczy położyłam na krzesełku , rozebrałam się i ruszyłam do kabiny prysznicowej . Gorąca woda , zawsze działała na mnie kojąco . Gdy wyszłam , ubrałam się w moją białą koszulę , i spódniczkę przed kolana ( gdzieś tak 10 centymetrów ) , i oczywiście bluzę Nialla . tak , wiem że dziś wigilia , ale co , musiałam to zrobić.
    Stanęłam przed lustrem wysuszyłam włosy , i zaczęłam je rozczesywać  . Gdy skończyłam , nałożyłam na rzęsy maskarę , i posmarowałam usta , lekko czerwoną szminką . Efekt był dobry , nie powalający , ale wyglądałam ładnie . 
    Wzięłam pidżamę , i wyszłam z łazienki . Pościeliłam łóżko , gdy skończyłam , wyszłam z pokoju . 
- Co to za zapachy ?! - zapytałam sama siebie . 
Dochodziły one z kuchni , tak więc , ruszyłam w tamtym kierunku . Cóż ... Nawet nie wiecie , jak się zdziwiłam , gdy zobaczyłam chłopaków krzątających się po kuchni .
- O , wstała i nasza księżniczka ! - zakrzyknął Louis , i gdy spojrzał na " moją " bluzę , uśmiechnął się znacząco do Nialla , który smażył karpia .
- Pięknie wyglądasz - powiedział ten drugi - tylko bluza psuje efekt ... - podszedł do mnie , a karpia przejął Liam .
    Niall zaczął rozpinać guziki swojej bejsbolówki , ale wyrwałam mu się , i zakrzyknęłam .
- Nawet nie próbuj , nie zdejmę jej aż do wieczora ! - zawołałam wkurzona ,  i na dowód, ponownie ją zapięłam .
- Słodka jesteś , jak się denerwujesz - mruknął mi do ucha Niall , i z powrotem podszedł do ryby , zostawiając mnie całą czerwoną na twarzy .
    - Hej , gdzie jest Harry ? - zapytałam chłopaków . 
- Poszedł po prezenty - odpowiedział mi Zayn .
- KURWA ! - krzyknął Liam , na którego Niall niechcący wyrzucił rybę - ZABIJĘ CIĘ !
- Sorry ! - odrzekł Niall , podbiegł do mnie , chwycił za rękę , i krzyknął - ale nie teraz , idę ubierać z Caroline choinkę ! - i wybiegliśmy z kuchni , tym samym unikając  bliskiego spotkania z patelnią  , która walnęła w drzwi .
    - POMOCY !!! - zdziwieni usłyszeliśmy krzyk , który dobiegał od strony wejścia do mieszkania .
Poszliśmy tam z Niallem , a gdy zobaczyliśmy Harrego który leżał związany wstążkami do pakowania prezentów , które stały obok już całkiem spakowane , o mało nie posikaliśmy się ze śmiechu . 
    - Pomóżcie mi , a nie , śmiejecie się ze mnie !- krzyczał Harry , i zaczął próbować się uwalniać , wyglądał przy tym jak dżdżownica , którą przepoławiają na pół ,  co wywołało jeszcze większy śmiech .
- POMÓŻCIE ! - ale Niall zamiast pomóc , pękając ze , śmiechu wyciągnął drżącą ręką , I-phona z kieszeni zrobił mu zdjęcie.
- Ale będzie zdjęcie na Twitterze ! - krzyknął i wstawił zdjęcie na tt z opisem " Oto , jak @Harry Styles pakuje prezenty " .
- ZABIJĘ CIĘ ! - krzyknął Harry , i zaczął pełznąć w naszym kierunku jak robak . 
    My, zamiast uciekać , śmialiśmy się jeszcze bardziej , mnie już bolał brzuch ,a Niall płakał ze śmiechu . Nasze śmiechy zwabiły resztę zespołu , którzy gdy ledwo zobaczyli Harrego , już się śmiali jakby byli co najmniej opętani . 
    Nagle Zayn , pękając ze śmiechu , wyciągnął z szafki stojącej najbliżej kamerę , i zaczął filmować naszego " robaka " . Każdy dodał komentarz od siebie , a gdy Zayn odłożył kamerę na miejsce , serce mi zmiękło , ze śmiechem ukucnęłam przy Harrym , i zaczęłam go rozwiązywać . 
- Dzięki ci o czcigodna i wielka Caroline ! - zakrzyknął Harry , gdy wstał .
Przy tych słowach uniósł ręce w górę, odsłaniając tym samym brzuch , na którym były małe wciśnięcia od wstążek , a  my znów ( tym razem z Harry się przyłączył ) zaczęliśmy  śmiać się jak wariaci .
    - Dobra , ja idę z Niallem ubrać choinkę - powiedziałam gdy się ogarnęłam i spojrzałam na Liama , który rzucał Horanowi złowrogie spojrzenia .
- Liam ! - krzyknęłam cicho , podeszłam do niego i kontynuowałam szeptem - proszę cię, zostaw Nialla w spokoju , proszę- spojrzałam na niego błagalnym wzrokiem , i gdy kiwnął głową ,  pocałowałam go w policzek , i nie uwierzycie ... Zarumienił się ! Naprawdę !
- Niall - powiedział Liam - masz szczęście , że twoja dziewczyna umie przekonywać - Horan i ja zarumieniliśmy się , a chłopacy zaczęli rechotać .
    Podbiegłam do mojego " chłopaka " , chwyciłam go za rękę, wytknęłam język do chłopaków i pobiegliśmy do salonu . Stała tam wielka choinka miała około 2 metry ! Wyciągnęliśmy ozdoby , i zaczęliśmy ozdabiać choinkę. Gdy skończyliśmy , oznajmiłam .:
- No , teraz tylko gwiazda - i próbowałam założyć ją na czubek choinki , ale mi to nie wyszło .
- Chodź do mnie - powiedział , i wziął mnie sobie na ramiona , a ja pisnęłam z zaskoczenia .
- Nie strasz mnie tak ! - i założyłam gwiazdę. 
- Przepraszam - powiedział , ściągnął mnie , i postawił przed sobą tak , że patrzyłam mu w oczy - jesteś cudowna - wyszeptał , a mnie przeszedł dreszcz .
- Ty bardziej - mruknęłam mu do ucha i wtuliłam się niego .


***

          Przyszła moja kolej , aby podzielić się opłatkiem z Niallem . Z resztą , już się podzieliłam , został tylko on . Spojrzałam na bejsbolówkę przewieszoną przez kanapę . Musiałam ją ściągnąć , obiecałam .
- A więc - powiedział gdy do mnie podszedł - życzę ci , aby spełniły się wszystkie twoje marzenia , dużo zdrowia , wesołych świąt , szczęśliwego nowego roku i wszystkiego innego - podał mi opłatek , a ja kawałek odłamałam i zjadłam .
- Spełnienia najskrytszych marzeń  , sukcesów w śpiewaniu , szczęśliwej gwiazdki i tak dalej ...
Przyszedł czas na , jak ja to określam " francuskie pocałunki w policzki " . Zrobiłam tak z całym zespołem , ale stwierdziłam , że z NIM będzie inaczej .
           Nachylał się , by dać mi buziaka w policzek , a ja zaskakując go , dałam mu delikatnego całuska w usta . Ale i tak przeszedł mnie dreszcz . Miałam ochotę na więcej , ale z zamyślenia wyrwały mnie oklaski i pogwizdywania chłopaków. Dopiero po chwili zorientowałam się , że kierowane są one do nas .
- No - powiedział Tommo - widzę , że coś tu się dzieje - mrugnął do mnie , zasiedliśmy przy stole zjedlismy , i zabraliśmy się do rozpakowywania prezentów .

           
           Ciągle wpatrywałam się w płytę DVD o której istnieniu wiedzieli tylko 1D , brat Nialla , i ja , sami ją  nakręcili !Dla mnie . Obok był pluszowy miś, z bluzką na której byli chłopacy i ja. Zayn dostał dezodorant , i pełno innych prezentów od fanek , a reszta to samo , tylko Niall , dostał najmniej od fanów . Tak mnie ścisnęło serce że coś mi się przypomniało .
- Niall , mam dla ciebie prezent w pokoju ! - a ten spojrzał na mnie .
- Od kogo ?
- Od Mikołaja imieniem Caroline ! - zaśmiałam się i pobiegłam do swojego pokoju .
Szybko otworzyłam dolną szufladę , i zaczęłam szukać pudełeczka . Nigdzie nie mogłam go znaleźć !
- Tego szukasz ? - odezwał się głos w drzwiach - obróciłam się i zobaczyłam Lou , trzymającego pudełeczko , a mnie kamień spadł z serca .
- Dzięki ! - krzyknęłam zamykając szufladę .
Podbiegłam do kuzyna i pocałowałam go w policzek . Potem pobiegliśmy do reszty . On zajął swoje miejsce , a ja podeszłam do Nialla.
- Proszę - powiedziałam i wyszczerzyłam się do niego .
Ten wpatrywał się w prezent z miłością , nadzieją, i szczęściem tak , że myślałam iż zaraz się popłaczę .
- Otwórz - usiadłam obok niego , i razem z chłopakami patrzyłam jak powoli otwiera pudełeczko .
- O boże - wykrztusił i wyciągnął jego zawartość .
W ręce , pobłyskiwał łańcuszek , z końcówką w kształcie kwadracika , na którym było wygrawerowane moim pismem :
Kocham cię , Niall . Caroline . xoxo
Patrzył się w łańcuszek z uwielbieniem , zapiął go sobie na szyi ,  nagle wyciąnął z kieszeni identyczny , tylko że z jego pismem : 
Kocham cię , Caroline . Niall . xoxo
- Skąd wiedziałeś że .. ?- wyszeptałam i spojrzałam na Louisa który się zaczerwienił - ty zdrajco ! - krzyknęłam i obróciłam się do Nialla , z zamiarem powiedzenia mu że to miała być niespodzianka . Lecz ten zatkał mi usta pocałunkiem .


***

Główne informację dodałam na początku :)

18 komentarzy:

  1. Jeej, ja to jak zaczynam pisać to kończę na kilku zdaniach! ;d
    Ale słodko się skończyyło. :3

    OdpowiedzUsuń
  2. Jakie ciekawa historiee tez bym chciała byc z chłopakami z one direction albo mieć bluze niala wielbiam ich ;) vickii12

    OdpowiedzUsuń
  3. Wow , świetny rozdział . Mam nadzieję , że następne też takie będą . ; )

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo podoba mi się ten rozdział. Czekam na następne ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Jak nie lubię 1D to opowiadanie mnie powala na łopatki :o. Doskonałe, jeszcze tak to się nie wciągnęłam w opowiadanie, czekam na następny rozdział ♥

    OdpowiedzUsuń
  6. Jak nie lubię, nie lubię One Direction to to opowiadanie jest boskie! Przeczytam nawet poprzedniejsze, bo tak mnie zajawiłaś... brawo, gratuluję talentu : 33
    Napisała: jasmiinee / Zachwieja. *-*

    OdpowiedzUsuń
  7. Meeeeeeeeeega wpis! Więcej, więcej! ♥ - zaneta1523 - glitery :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Super blog i te opowiadania!!!
    xparisxo
    ♥♥♥☺☺☺☺☺☺♥♥♥

    OdpowiedzUsuń
  9. Świetny, chylę czoło! Nie spodziewałam się, że aż tak mi się spodoba. Jak ja bym chciała mieć taką duużą choinkę. Rozwaliła mnie sytuacja z Harrym. Jak sobie to wyobraziłam, to zaczęłam śmiać się do monitora ;d Chociaż nie szaleje za One Direction to opowiadanie bardzo mi się podoba. MoreLife

    OdpowiedzUsuń
  10. wow! Zbiło mnie to: KURWA ! - krzyknął Liam , na którego Niall niechcący wyrzucił rybę!! Total!!

    OdpowiedzUsuń
  11. Kiedy będzie kolejna część? :D

    OdpowiedzUsuń
  12. Ojezusie, zakochalam sie. ;D *.*

    OdpowiedzUsuń
  13. Czekam na kolejną część! poznajSzukamSie

    OdpowiedzUsuń
  14. Ooo...Nie sądziłam, że spodoba mi się, aż tak opowiadanie o One Direction, ponieważ gustuję trochę w innych ;d Ale naprawdę, masz się czym chwalić, dziewczyno. Też chciałabym tak pisać i mieć takie pomysły :D WampirzycaBella

    OdpowiedzUsuń
  15. bardzo interesujący rozdział

    OdpowiedzUsuń
  16. Hmm , nie przepadam za One Direction , ale urzekł mnie twój styl pisania i będę dalej czytała ^^ . Z poważaniem zapomnij .

    OdpowiedzUsuń
  17. Super^^ Sama bym chciałą mieć taką wielgaśną choinkę,aww....
    Czytałąm wiele blogów ale ten podoba mi się do tej pory najbardziej. Chylę czoło przed autorką.

    OdpowiedzUsuń