Translate

niedziela, 16 grudnia 2012

` Chapter 2

    Jadę samochodem z Louisem Tomlinsonem . Jadę samochodem z Louisem Tomlinsonem . Jadę samochodem z Louisem Tomlinsonem . Jadę samochodem z Louisem Tomlinsonem . Nie mogę w to uwierzyć !
    - Więc - powiedział do mnie Lou - jak się masz ?
- Dobrze - opowiedziałam - źle nie jest , wiesz zawsze może być gorzej . A Ty ?
- też nie narzekam - wzruszył ramionami - a jak tam oceny ? - zapytał .
- Skończmy temat , dobra ? - dostał w odpowiedzi .
- Rozumiem - i poprawił się na siedzeniu .
    Zajebista rozmowa . Obróciłam głowę  z powrotem do przodu . Kątem oka widziałam , że Lou mi się przygląda . Nagle gwałtownie ją obróciłam i wypaliłam :
    - Twój tata , śmierdzi jak skarpetki mojego taty - spojrzał na mnie zaskoczony , i po chwili oboje zaczęliśmy się śmiać . 
    - Posłuchaj ... - zaczęłam gdy już się uspokoiliśmy - Jaki jest Niall ?
- Wiesz - westchnął - on jest zupełnie inny . Znaczy , kochamy go , jakbyśmy byli braćmi , ale on ma taki swój sposób na życie , tak to ujmę . Najgorsze jest , jak fani mówią mu przykre rzeczy , albo go wyzywają - westchnął i zrobił kwaśną minę.
    - Jak - mruknęłam - jak można mu mówić tak przykre rzeczy  na przykład że nie pasuje do One Direction - wycedziłam - jak ?
- Też się zastanawiam , wiesz ? - odparł po chwili milczenia - to jest wręcz , okrutne . Ty nie wiesz , ile on potem płacze ... 
    I nagle samochód się zatrzymał .
- Jesteśmy na miejscu - powiedział kierowca .
Louis wyszedł z auta i wyciągnął do mnie rękę .
- Idziesz ? - chwyciłam jego rękę i wysiadłam z samochodu .
Dostałam walizkę , poprawiłam torbę na ramieniu , i ruszyłam w stronę hotelu za Lou .
***
    Pokój numer 365 - powtarzałam w myślach . W ręku ściskałam kluczyk do pokoju , a drugą taszczyłam ogromną walizkę . Louis powiedział że idą gdzieś z Harrym , Zaynem i Liamem , więc do pokoju musiałam dotrzeć sama . Już traciłam nadzieję gdy nagle ...
- Eureka ! - wykrzyknęłam , i podeszłam bliżej drzwi . Włożyłam klucz w zamek i otworzyłam je . Szybko wrzuciłam walizkę do środka i oparłam się o futrynę zmęczona .  Nagle mój telefon zadzwonił .
- Tak słucham ? - powiedziałam do telefonu gdy w końcu wydobyłam go z kieszeni .
- Caroline ? - powiedział znajomy głos .
- Louis ? - odpowiedziałam pytaniem na pytanie .
- Tak , to ja - odezwał się- i jak , dotarłaś do pokoju ?
- Jakoś dałam radę .
    - Pozdrów ją- usłyszałam czyiś głos .
- Zayn , Harry i Liam Cię pozdrawiają - powiedział Louis .
- Gdzie jesteście ?
- Na mieście . Będziemy za jakieś pół godziny .
- A Niall ?
- Pewnie u nas w pokoju - oczyma wyobraźni widziałam jak Lou wzrusza ramionami .
- Weź ich też pozdrów - powiedziałam , i słyszałam w tle głosy :
   - A ona ładna jest ? - zapytał ktoś .
- Harry to jest moja kuzynka !
- Zapytać nie można ? - odparł urażonym głosem .
- O boże - westchnął i odpowiedział mu - sam zobaczysz .
- Spoko - odpowiedział - podziękuj za pozdrowienia .
- Ode mnie też - Zayn ?
- I ode mnie - Liam ?
- Spoko."
- Chłopacy dziękują - usłyszałam wyraźny już głos Louisa .
- Eee ... - bąknęłam - spoko .
    - Ej , muszę kończyć , bo Harry wpadł jedną nogą do studzienki kanalizacyjnej - powiedział , a ja zaczęłam się śmiać .
- Dobra - powiedziałam gdy lekko się ogarnęłam - trzymajcie się .
- Wyciągnijcie mnie stąd ! - wrzeszczał Harry .
Kuzyn się rozłączył a ja zaczęłam chichotać jak szalona .
    - Nic Ci się nie stało dziewczynko ? - zapytała jakaś sprzątaczka która zatrzymała się obok mnie po angielsku .
- Nie , prosze pani - odpowiedziałam - rozmawiałam z kimś przez telefon i powiedział mi coś śmiesznego .
- Oh , no dobrze - i ruszyła dalej , a ja zaczęłam się chichrać jak wariatka .
Gdy już się ogarnęłam , weszłam do pokoju .
- O mój Boże - powiedziałam do siebie głośno .
    Pokój był spełnieniem moich marzeń . W salonie , gdzie teraz się znajdowałam , była ogromna sofa , telewizor i stoliczek do kawy . Mieszkanie sprawiało wrażenie ogromnego . I takie zapewne było . Podeszłam do torby , otworzyłam ją i wyciągnęłam z niej ręcznik ( mając w zamiarze iść się umyć , zaraz po zwiedzaniu mieszkania ) . Ściągnęłam buty bluzkę i spodnie , i owinęłam się ręcznikiem . Weszłam do jakiegoś pokoju . Stało tam pięć łóżek , jednoosobowe , oprócz jednego .
- Zayn , Liam , Harry , Louis , Niall - przeczytałam . To ostatnie łóżko było dwuosobowe . Zamarłam .
    Spadł mi ręcznik bo go puściłam , gdy powoli dotarło do mnie co się tutaj dzieje . Nie dlatego że było mi zimno poczułam dreszcze na plecach , to dlatego że usłyszałam czyjeś kroki .  Na palcach pobiegłam do kuchni po patelnię ( oczywiście ręcznik zostawiłam w pokoju - jestem geniuszem ! ). Kuchnia była wielkości basenu ! Przeszukałam szybko wszystkie szafki i wyciągnęłam z ostatniej  , przy drzwiach patelnie . Obróciłam się i stanęłam jak wryta . 
    Byłam tylko w bieliźnie . A obok mnie , stał oparty o framugę drzwi Niall Horan w mokrych włosach i samych bokserkach , i patrzył na mnie z niedowierzaniem.
***
    O jeny , nareszcie skończyłam :D  Mam nadzieję że ktoś to przeczyta >.<
Amen .

10 komentarzy:

  1. Ja przeczytałam. Ogólnie moim zdaniem piszesz interesująco, ale spróbuj jeszcze bardziej opisywać. Nie jestem fanką 1D ale opowiadanie jest w sumie.. bardzo fajne ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajny blog , naprawdę choć nie jestem fanką 1D :)
    warto czytać :D
    paris

    OdpowiedzUsuń
  3. świetne opowiadania :D masz głowę do tego :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Fajne opowiadanie. Nie jestem fanką ale jest fajne:P

    OdpowiedzUsuń
  5. Sama jestem fanką 1D i czytam wiele blogów o podobnej tematyce z czego wiele jest naprawdę niesamowitych i właśnie twój blog zalicza się do tych blogów. Masz talent, który musisz pielęgnować. Co do ogólnego wyglądu bloga masz kilka niedociągnięć może poszukaj jakiś szablonów, bo wygląd jest również ważny.

    OdpowiedzUsuń
  6. opowiadanie mega okej c:
    Byłam kiedys sama za 1D ale jakos wole innych muzykow, bede wpadac + powodzenia w dalszym prowadzeniu bloga :*

    OdpowiedzUsuń
  7. Super , kiedy następny rozdział? : )

    OdpowiedzUsuń
  8. Opowiadanie mi się podoba bardzo dobrze piszesz!!!
    Super blog;)

    OdpowiedzUsuń